wtorek, 7 kwietnia 2015

UVAga na słońce!

Podczas gdy zima dobiegła już końca i możemy odrzucić w kąt ochronne kremy do twarzy, wiosną skóra także potrzebuje odpowiedniej pielęgnacji. Głównym zagrożeniem jest promieniowanie UV, przed którym skóra sama się nie obroni. Jak dobrać odpowiedni krem do twarzy z filtrem, żeby skutecznie nas chronił?


Na samym początku należy odpowiedzieć sobie na pytanie: co to znaczy "skuteczny" krem z filtrem? Nasza skóra jest w pełni chroniona przed promieniowaniem UV w przypadku, gdy stosujemy krem zawierający odpowiednio wysokie filtry UVB i UVA. Promieniowanie UVB to długie fale, które dosięgają powierzchni skóry. W zależności od długości wystawienia skóry na słońce powoduje ono opaleniznę, poparzenia słoneczne, oznaki starzenia oraz może prowadzić do depigmentacji skóry. Promieniowanie UVB nie ma zdolności przenikania przez szkło, w związku z czym skóra jest na nie narażona tylko na otwartych przestrzeniach. Filtry, które chronią przed tym promieniowaniem, oznaczane są zawsze na opakowaniach produktów przeciwsłonecznych (SPF 15, SPF 30, SPF 50+). Nasilenie promieniowania UVB jest zależne od pory roku (najsilniejsze jest oczywiście latem).

Wiele osób nie zdaje sobie sprawy z tego, że dużo bardziej niebezpieczne jest promieniowanie UVA. Jest ono obecne przez cały rok w takim samym nasileniu. Ponadto, ma ono zdolność przenikania przez szkło. Jesteśmy więc na nie narażeni także w pomieszczeniach, na przykład siedząc przy oknie w pracy czy w szkole. Promieniowanie UVA to nawet jeszcze dłuższe fale niż UVB. Mogą one przenikać w głąb powierzchni skóry, uwalniając wolne rodniki. Przyczyniają się one także do zmian w strukturze DNA, co może powodować raka skóry. Wielu producentów nie podaje na opakowaniu produktu wartości filtru UVA (zwłaszcza wtedy, gdy jest ona skrajnie niska w porównaniu do wartości filtru UVB). 

Z tego powodu zaleca się stosowanie filtrów przeciwsłonecznych przez cały rok, zwłaszcza jeśli chodzi o ochronę przed rakotwórczym promieniowaniem UVA. Zalecany minimalny współczynnik ochrony przed promieniowaniem UVA to 1/3 współczynnika ochrony przeciwsłonecznej podanego na etykiecie (UVB). Wysokość filtra UVB dopasowuje się do fototypu skóry:
fototyp I - blada skóra, piegi, włosy blond lub rude, niebieskie lub zielone oczy; zawsze ulega poparzeniom, trudno się opala - co najmniej SPF 30,
fototyp II - jasna karnacja, włosy jasno- albo ciemnoblond, oczy niebieskie lub zielone; skóra łatwo ulega poparzeniom, trudno się opala - SPF20,
fototyp III - karnacja lekko śniada, oczy brązowe, włosy brązowe lub ciemnoblond; skóra opala się po początkowym poparzeniu - SPF 15,
fototyp IV - śniada karnacja, bardzo ciemne włosy i oczy, oparzenia bardzo rzadkie; skóra opala się szybko - SPF 10.

W ciągu kilku ostatnich lat na rynek wypuszczono wiele preparatów przeciwsłonecznych dostosowanych do rodzaju naszej skóry (między innymi Vichy, La Roche Posay, Avene, Bioderma). Nie trzeba już więc borykać się z problemami zbyt tłustego kremu, czy pozostającymi na skórze białymi śladami. Nawet SPF 50+ można komfortowo stosować w ciągu całego roku, w tym jako baza pod makijaż. Najbardziej popularne są kremy suche w dotyku (tzw. Dry Touch), które nie zatykają porów i idealnie się wchłaniają. Ja na co dzień wolę używać filtr w podkładzie, gdyż nie lubię nakładać kilku kosmetyków jednocześnie. Wtedy zawsze dbam o to, by miał SPF przynajmniej 30 i filtr UVA przynajmniej 10.

Wiedziałyście o tym, jak szkodliwe dla nas jest promieniowanie, które dociera w głąb naszej skóry w ciągu całego roku? Wbrew pozorom wcale nie promieniowanie UVB, które doskwiera nam latem, jest dla nas najbardziej szkodliwe. Chrońcie swoją skórę, nie tylko latem! Uchroni to Was przed przedwczesnym starzeniem i nowotworami skóry.

Ściskam,

4 komentarze:

  1. Ochrona przeciwsłoneczna jest bardzo ważna i to nie tylko latem.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dokładnie! Choć niestety wiele osób wciąż nie zdaje sobie sprawy z tego, jak negatywnie na naszą skórę oddziałują promienie UV. Spotkałam się nawet z przypadkiem kobiety, która regularnie raz w tygodniu uczęszczała na solarium, mimo stwierdzonego nowotworu skóry (wywołanego de facto również nadmiernym opalaniem).

      Usuń
    2. No to faktycznie bardzo mądre posunięcie ;/ Moje klientki są zdziwione gdy każę im używać produktów z wysokim filtrem zimą. Nie wiem dlaczego panuje przekonanie, że słońce szkodzi tylko latem mimo, że świeci każdego dnia ... no nie mogę tego zrozumieć ..

      Usuń
    3. Z tego co zauważyłam, to nawet nie jest to już kwestia "szkodzenia" promieniowania UV. Kobiety uważają, że ciemna skóra "ukrywa" widoczność zmarszczek, zaś opalone ciało wygląda na szczuplejsze. Mimo, iż instruowałam pacjentki o zagrożeniach z tego wynikających, to niestety nie chciały zrezygnować z ładnego (według siebie) wyglądu...

      Usuń

Dziękuję za wszystkie komentarze. Dzięki nim mogę poznać Wasze zdanie i przede wszystkim trafić na nowe strony, warte uwagi.