sobota, 18 kwietnia 2015

10 mitów dotyczących pielęgnacji skóry

Pielęgnacja skóry to ogromny przemysł. Konsumenci każdego roku wydają łącznie miliardy na kosmetyki-cud najnowszej generacji. To, że kosmetyk jest drogi, wcale nie oznacza, że daje efekty. Gdy więc kolejny zakup okazuje się nietrafiony, wiele osób bierze sprawy w swoje ręce. W takim przypadku niewiedza może skrzywdzić. Oddzielmy więc dziś fikcję od rzeczywistości. Czas obalić mity dotyczące pielęgnacji skóry, o których od małego byliśmy uczeni.


1 MIT: energiczne i częste mycie twarzy pomaga w oczyszczaniu skóry
Mycie skóry nie tylko usuwa zanieczyszczenia i martwe komórki naskórka, ale także przyczynia się do zmywania naturalnie występujących w skórze olejów, które dbają o odpowiedni poziom nawilżenia skóry i zapobiegają ucieczce wody ze skóry. Myjąc twarz zbyt często narażasz skórę na wysuszenie i podrażnienie. Ponadto, nie pomaga to w przypadku skóry trądzikowej, a może jedynie pogorszyć stan skóry. Dla najlepszych rezultatów spróbuj myć skórę nie częściej niż 2 razy w ciągu dnia - najlepiej rano i wieczorem. Do mycia używaj letniej wody i delikatnego żelu lub kremu do mycia twarzy. 

2 MIT: wyższy filtr SPF oznacza lepszą ochronę przed promieniowaniem UV
Codzienna, całoroczna ochrona przed promieniowaniem UVA i UVB jest konieczna dla zachowania zdrowej skóry. W zależności od pory roku i rodzaju skóry powinno się dobierać filtr UVB o odpowiedniej wartości. Filtr UVA powinien wynosić co najmniej 1/3 wartości filtru UVB podanego na etykiecie. Nie każda firma podaje na opakowaniu wartość filtru UVA i nie każda ma odpowiednią wartość tego filtru. Podczas gdy jeden kosmetyk ma filtry UVA 22/UVB 30, to inny kosmetyk przy filtrze UVB 50+ może mieć filtr UVA wynoszący 15. Zawsze trzeba sprawdzać wartość filtru zarówno UVA, jak i UVB, na etykiecie. Ponadto, różnica w ochronie przed promieniowaniem UV w przypadku filtrów o różnej wartości jest niewielka. Preparat o współczynniku SPF równym 15 chroni skórę przed promieniowaniem UV w 93%, SPF 30 w 97%, zaś preparat o SPF 50 chroni w 98-99%. Jedyną różnicą jest długość czasu przez jaki nasza skóra jest chroniona przed szkodliwym promieniowaniem UV. Im mniejszy filtr, tym częściej musimy go nakładać na skórę, aby być w pełni chronionym. Więcej na temat szkodliwego promieniowania dowiecie się w moim poście "UVAga na słońce".

3 MIT: wyciskanie pryszczy to najszybszy sposób na ich pozbycie się
Myślę, że każdy z nas wie jak kusząca jest wizja wyciśnięcia pryszcza i pozbycia się niemiłego dla oczu widoku. Prawda jest taka, że wyciskając w rzeczywistości rozprzestrzeniasz bakterie, martwe komórki naskórka i oleje znajdujące się w głębi skóry. Ostatecznie prowadzi to do rozprzestrzenienia się trądziku, a nie jego wyleczenia, a czasem może nawet skończyć się powstaniem blizny. Powszechnym mitem jest także w tym przypadku stosowanie pasty do zębów na uciążliwy wyprysk. Takie praktyki pielęgnacyjne często prowadzą do łuszczenia się skóry i podrażnień, co kończy się pogorszeniem stanu skóry, a nie wyleczeniem trądziku.
4 MIT: opalanie się pomaga wyleczyć trądzik
Niestety często spotykałam się z teorią, że częste opalanie się, zwłaszcza bez żadnej ochrony przeciwsłonecznej, pomaga wyleczyć trądzik. Nic bardziej mylnego! Opalanie się może wysuszyć kilka wyprysków, przez co stwarza złudzenie, że stan skóry się poprawia (10-20 minut na słońcu może okazać się zbawienne dla skóry). Opalona skóra, zwłaszcza taka po solarium, nie uwidacznia trądziku - czerwone krostki są dużo mniej widoczne na tle ciemniejszej, niż jaśniejszej, skóry. Pamiętajcie, że jest to tylko złudzenie! Jedyne, co możecie sobie zrobić, to tylko krzywdę. O szkodliwości promieniowania UV dla skóry przeczytacie  w poście "UVAga na słońce". Jeśli zaś chodzi o typowe działanie promieni UV na skórę trądzikową, to warto wiedzieć, że promieniowanie wzmacnia pracę gruczołów łojowych. Ze względu na to, iż wysusza skórę, to jednocześnie "motywuje" ją do regeneracji i blokady ucieczki wody. Skóra broni się przed wysuszeniem większą produkcją łoju. Nadmierne opalanie się lub opalanie się bez ochrony przeciwsłonecznej nie tylko wysusza skórę, ale także prowadzi do przetłuszczenia skóry, zanieczyszczenia porów (przez nadmierną produkcję łoju), a tym samym do pogorszenia się stanu skóry trądzikowej.

5 MIT: opalanie w solarium jest bezpieczniejsze dla skóry niż opalanie się na słońcu
W solariach montowane są lampy opalające wysokociśnieniowe, które zapewniają kontrolowane dawki promieniowania UVA. Dostarczają one do 12 razy więcej takiej ilości promieniowania UVA, co promieniowanie otrzymane z normalnego przebywania na słońcu. Osoby, które opalają się w solarium są więc bardziej narażone na raka skóry:



6 MIT: picie dużych ilości wody nawilża skórę
Nie wykazano żadnego wpływu ilości wypitej w ciągu dnia wody na poziom wysuszenia skóry. Najważniejsze w przypadku walki z suchością skóry jest wiedza dotycząca struktury kremów nawilżających oraz tego co powoduje wysuszenie. Wszystkie informacje dotyczące tego problemu oraz sposobów jego rozwiązania znajdziecie w poście "Dlaczego kremy nawilżające nie działają?".

7 MIT: wysuszanie, a nie nawilżanie skóry trądzikowej do klucz do jej wyleczenia
Podstawowym problemem w leczeniu trądziku jest codzienna pielęgnacja chorej skóry. Większość osób borykających się z tą chorobą jest zdania, że konieczne jest wysuszanie i działanie antybakteryjne, aby w całości się z nią uporać. W rezultacie osoby takie używają tylko kosmetyków przeznaczonych do skóry trądzikowej, zapominając całkowicie o nawilżaniu. Wysuszenie i podrażnienie skóry trądzikowej nie pomaga w leczeniu, a wręcz pogarsza jej stan, przez co nawet dermatologiczne leczenie nie przynosi efektów. Codzienne nawilżanie skóry trądzikowej jest koniecznym elementem walki z chorobą. Więcej informacji o nawilżaniu znajdziecie w poście "Dlaczego kremy nawilżające nie działają?".

8 MIT: jeżeli nie występują poparzenia słoneczne, to nie ma konieczności stosowania filtrów przeciwsłonecznych
Poparzenia słoneczne wywoływane są promieniowaniem UVB i zależne są od typu skóry - w zależności od tego, czy skóra jest bardzo jasna, śniada czy ciemna, inaczej będzie reagować na promieniowanie UV. Jednakże, najgroźniejsze promieniowanie to UVA, które przenikając do głębokich warstw skóry przyczynia się do procesu starzenia oraz zwiększa prawdopodobieństwo zachorowania na nowotwory skóry. Promieniowanie to obecne jest przez cały rok w takiej samej ilości. Każda osoba powinna stosować filtry przeciwsłoneczne, niezależnie więc od tego czy powstają poparzenia skóry lub alergie słoneczne. O tym jak dobrać odpowiedni kosmetyk z odpowiednio wysokim filtrem przeciwsłonecznym przeczytacie w poście "UVAga na słońce".

9 MIT: wszystkie produkty do codziennej pielęgnacji muszą być z tej samej linii
Nie ma żadnego znaczenia marka produktu tylko jego skład. W zależności od rodzaju skóry i konkretnego problemu z nią związanego, dobiera się odpowiednią kurację. Jej skuteczność zależy od kombinacji składników zarówno w każdym poszczególnym produkcie, jak i w produktach pomiędzy sobą. 

10 MIT: do 25 roku życia każdy ma prawo mieć trądzik i nie warto jest go leczyć
Postanowiłam przedstawić właśnie ten mit, gdyż wiele razy się z nim spotkałam. Co najgorsze, najczęściej osoby, które go przekazują, usłyszały te słowa od lekarzy dermatologów. Nigdy nie dajcie się tak spławić! Nawet delikatną postać trądziku można leczyć - lekarz dobiera wtedy odpowiednie preparaty (niekoniecznie apteczne). Na pewno nie można traktować problemu pobłażliwie, gdyż może się pogorszyć. Zawsze więc szukajcie takiego lekarza, który Was wysłucha i postara się Wam pomóc. Czasami wystarczą tylko odpowiednie kremy do codziennej pielęgnacji i żele punktowe na trądzik - ale to lekarz ma Wam doradzić, zamiast odsyłać z kwitkiem i słowami "jesteś młoda/młody, trądzik to norma  w tym wieku".


Znacie jeszcze jakieś mity dotyczące pielęgnacji skóry? Koniecznie się nimi podzielcie! Bardzo możliwe, że o którychś zapomniałam :).

Ściskam,

15 komentarzy:

  1. Same trafne informacje :-) choć pamiętam kiedyś gdy miałam pryszcze to jak ich nie wygniotlam to nie zeszlyby mi z gęby do końca świata więc wolałam je wycisnąć choć oczywiście wiem ze nie powinnam była :-P

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Haha sama miałam takie przygody! :) Jak już zdarza się raz w miesiącu, że muszę wycisnąć, to przemywam potem alkoholem żeby zdezynfekować miejsce. Wiem, że to za dużo nie daje jeśli chodzi o zmiany podskórne, ale póki co w moim przypadku się sprawdza. Większe niebezpieczeństwo jest u osób, które mają sporo wyprysków. Wtedy to rozprzestrzenianie bakterii może się odbić na stanie skóry!

      Usuń
  2. W takim razie, czemu odkąd pojawiły się na rynku kremy z filtrami wzrosła drastycznie ilość nowotworów skóry? :) Witamina D jest bardzo ważna i zawsze jej brak. Nie należy unikać słońca zwłaszcza w Polsce

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Lepiej jest dostarczać ją w tabletkach, niż narażać się na szkodliwe działanie promieni słonecznych. Ponadto, filtry przeciwsłoneczne nigdy nie chronią w całości, więc nie blokują całkowicie witaminy D. Z tego co pamiętam to właśnie przez tę blokadę wycofano z Europy z produkcji i sprzedaży filtry SPF100. Inne filtry uznano za bezpieczne jeśli chodzi o przepływ witaminy D do organizmu.

      Usuń
  3. Mit nr 3 i 4 ... takie to życiowe ;p

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Haha ja sama w wieku 12 lat uważałam przez jakiś czas, że opalanie się (a właściwie spalanie się) poprawia stan mojej skóry trądzikowej! Niestety wszystko było schowane pod ciemną karnacją, a nie "wyleczone". Dopiero dermatolog wytłumaczył mi, że nie mogę tak robić. Nawet moja mama nie zabraniała mi chodzić na solarium tylko po to bym miała lepsze samopoczucie jeśli chodzi o trądzik. Ile krzywdy sobie tym wyrządziłam... Do tej pory opalenizna do końca mi nie schodzi i cały rok mam ślady po kostiumie, mimo iż "opalam się" pod parasolem i z filtrem 50+. Już nawet złuszczania próbowałam i nic. Wciąż na ciels nie mam swojej naturalnej karnacji. Ponadto, dostałam uczulenia na słońce po tamtych praktykach i tego już się nie wyleczy. W lato cała jestem zsypana swędzącą, czerwoną i spuchniętą wysypką...

      Usuń
  4. Ja niestety, mam blizny po trądziku, który nadal trwa ;-/
    Teraz używam Ziaja (łojotok, trądzik)..
    http://julialukaszek.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Chodzisz do dermatologa? Przy trądziku, który nawraca, w dodatku bliznowatym, same kosmetyki pielęgnacyjne typu Ziaja lub inne niestety nie wyleczą problemu.

      Usuń
  5. nice blog dear,follow me on gfc and i follow you back,now i follow you on facebook ,i hope you follow me back!!kiss

    OdpowiedzUsuń
  6. Większość słyszałam i wiedziałam, że to głupoty. Kilka było nowością. Mój kolega z klasy ma trądzik i chodzi czasem na solarium, żeby go wyleczyć. Nic nie daje tłumaczenie, że to nie ma sensu. Fajnie, że poruszyłaś te kwestie :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tak to jest jak walczy się z trądzikiem. Mimo, iż są gorsze choroby, to dla każdego przecież tragedią jest coś innego. Pamiętam, jak wstydziłam się wychodzić z domu, jak myślałam, że każdy patrzy się na moją skórę. To niesamowicie mocno oddziałuje na psychikę. Nie dziwię się Twojemu koledze, że próbuje wszystkiego i nie da się przekonać, że te sposoby są złe, gdyż sama przez to przeszłam. Zaczęłam stosować się do zaleceń dermatologa dopiero wtedy, kiedy już nie miałam nadziei na wyleczenie - dopiero kiedy ma się już w nosie trądzik można przestać kombinować z tym, jak się go pozbyć głupimi metodami i zacząć słuchać się lekarzy ;p

      Usuń
  7. Właśnie osoby z trądzikiem powinny zdecydowanie uważać na słońce, żeby nie wysuszać skóry

    OdpowiedzUsuń
  8. Super artykuł. Pozdrawiam serdecznie.

    OdpowiedzUsuń
  9. Ciekawy wpis. Bardzo pomocne informacje można tutaj znaleźć

    OdpowiedzUsuń
  10. Ciekawy wpis. Warto było tutaj zajrzeć

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za wszystkie komentarze. Dzięki nim mogę poznać Wasze zdanie i przede wszystkim trafić na nowe strony, warte uwagi.